Wielu kierowców odpuszcza całkowicie mycie samochodu zimą. Jednak masa błota i soli, ma fatalny wpływ na karoserię i podwozie. Myjmy więc samochody także zimą, jednak róbmy to z głową.
Doskonale wiemy, jak wygląda mycie auta w myjniach automatycznych. Wcierają one brud w lakier, niszcząc go, pozostawiając na nim rysy i zmatowienia. Myjnie bezdotykowe natomiast są po prostu nieskutecznym półśrodkiem. 
Alternatywą dla tradycyjnych myjni wodnych i do tego bezpieczną dla lakieru, są myjnie parowe. Są one odpowiedzią na potrzeby konsumentów, którzy rozczarowani jakością myjni szczotkowych i im podobnych, szukają wysokiej jakości usług czyszczenia.
Czyszczenie parą to proces polegający na aktywowaniu jonów minerałów rozpuszczonych w wodzie. Pod wpływem bardzo wysokiej temperatury rośnie ich energia wewnętrzna, a co za tym iddzie, także prędkość. Dzięki temu potrafią rozbić struktury brudu oraz błony komórkowe np. bakterii, grzybów.
Mycie parowe nie niszczy lakieru, nie pozostawia smug, zużywa niewielkie ilości wody. Zimą natomiast,, najważniejszą zaletą tego sposobu mycia, jest to, iż po wizycie auta w myjni parowej, w samochodzie nie zamarzają zamki i uszczelki.
Ważne też jest to, że detergenty używane są w minimalnej ilości. Jest to możliwe dlatego, iż para podgrzana od 60º do 180º Celsjusza, podawana pod ciśnieniem - czyści i dezynfekuje. Możemy w razie potrzeby regulować stopień wilgotności podawanej pary. Taka para może dotrzeć w najgłębsze szczeliny, niedostępne w tradycyjnej myjni, nie uszkadzając delikatnych elementów. Tzw. sucha para (jest to niezawierająca cząsteczek cieczy para, rozgrzana do ok. 180º Celsjusza), może również umyć silnik, co jest zdecydowanie bardziej bezpieczne dla elektronicznych podzespołów ze względu na małą zawartość wody, gdyż ma wilgotność ok. 5%. Technologia parowa, dzięki swoim licznym zaletom, stosowana jest do czyszczenia zarówno nadwozia, kół, kołpaków, felg itp., jak i wnętrza, redukując czas schnięcia tapicerki. Jest też skuteczna w walce z wszelkiego rodzaju alergenami, bakteriami i grzybami.
Para jest wystarczająco gorąca, by pozbyć się trudnych zabrudzeń pojazdów, jej ciśnienie jest wystarczająco wysokie by usunąć brud, ale jest też zarazem wystarczająco delikatna, by nie uszkodzić powierzchni karoserii czy tapicerki.
W przypadku, gdy mamy mocniejsze zabrudzenia, np.: błotem, smołą, owadami, ptasimi odchodami, trzeba zastosować detergenty i bardziej wilgotną parę. Zmywamy ponownie suchą parą i przecieramy mikrofibrą.
Podczas zimy, wielokrotnie mamy do czynienia z ujemnymi temperaturami. Lepiej skorzystać wtedy z profesjonalnej myjni parowej, która mieści się pod dachem i jest ogrzewana, np. MotoClean Wrocław, przy ul. Krzemienieckiej 60A. Mamy wtedy pewność, że samochód będzie dosuszony i nawet jeżeli nie mamy ciepłego garażu, to ani uszelki, ani zamki nam nie zamarzną.
Jeżeli tym wpisem, zainteresowaliśmy Was parową technologią mycia auta, zapraszamy do MotoClean Myjnia Parowa Wrocław i Auto Detailing, a przekonacie się, że warto.
